Bajka o Miłości Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia oraz ludzkie cechy - takie jak: dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość. Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt © 2001-2022 Pomoc DuchowaPortal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej
Niezależnie od tego, bajki nigdy nie kończą się happy endem. Często zawierają więcej niż jedną przeszkodę, a „szczęśliwe zakończenie” jest rzadkie. Pośród najbardziej znanych bajek o miłości są „Mała Syrenka” i Książę Morza. Mała syrenka traci jednak głos, gdy przemienia się w człowieka.
Nie od dziś wiadomo, że animacje Disneya kochają nie tylko dzieci. Wielu dorosłych uwielbia wracać do bajek z dzieciństwa, ale i z przyjemnością zasiada w fotelu, by obejrzeć nowe produkcje. Bajki potrafią być także bardzo inspirujące! Mamy dla was listę cytatów z bajek Disneya idealnych na każdą okazję. Najpiękniejsze cytaty z bajek Walt Disney powiedział kiedyś, że „jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać”, ale to niejedyna mądrość Disneya. Bajki wytwórni Disneya po dziś dzień są niezastąpioną skarbnicą złotych myśli. Cytaty disnejowskich bohaterów nadają się nie tylko na kartki z urodzinowymi życzeniami dla dzieci. Romantyczny SMS, wiadomość na pocieszenie, na poprawę humoru, na pożegnanie i na nową drogę życia – cytaty z bajek Disneya doskonale się do tego nadają! Cytaty z bajek Disneya o miłości Bajki Disneya w pierwszej kolejności kojarzą się zwykle z pięknymi miłosnymi historiami. Lista księżniczek Disneya w końcu jest dość długa, ale nie tylko te produkcje mówią o miłości. Na poniższej liście znajdziesz cytaty, które umilą dzień ukochanej osobie, będą także pięknym uzupełnieniem walentynkowej czy urodzinowej kartki dla kogoś, kogo bardzo kochamy: „Miłość znajdzie sposób, gdziekolwiek pójdziemy. Jesteśmy w domu, jeśli jesteśmy tam razem” Król Lew *** „Tylko wielka miłość może rozpuścić lód w sercu” Kraina Lodu *** „Są ludzie, dla których warto się roztopić” Kraina Lodu *** „Miłość to… jak bardziej się martwisz o kogoś niż o siebie” Kraina Lodu *** „Wolę umrzeć jutro, niż żyć sto lat, nie znając Ciebie” Pocahontas *** „Moje marzenie nie byłoby kompletne bez Ciebie” Księżniczka i Żaba *** „Miłość jest wtedy… kiedy kogoś lubimy… za bardzo” Kubuś Puchatek *** „Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika” Kubuś Puchatek *** „Prosiaczek: Kubusiu, jak się pisze MIŁOŚĆ? Kubuś: Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje” Kubuś Puchatek *** „Miłość jest piosenką, która nigdy się nie kończy” Bambi *** „Jesteś moją największą przygodą” Iniemamocni *** „Nie trać nadziei i miłości. Jeśli to zrobisz, stracisz wszystko” Piękna i Bestia *** „Ci, których pokochaliśmy, zostają z nami na zawsze” Mój brat niedźwiedź Cytaty z bajek Disneya o przyjaźni Najbardziej znana bajka o przyjaźni to oczywiście historia Kubusia Puchatka. Disney stworzył kilka filmów na podstawie książki Milne’a i właśnie w nich znajdziemy całe mnóstwo pięknych sentencji o przyjaźni. Cytaty z Kubusia Puchatka zawsze rozczulają: „Dzień bez przyjaciela jest jak garnek bez jednej kropli miodu w środku” Kubuś Puchatek *** „Przyjaciel to ktoś, kto pomaga Ci wstać, gdy jesteś na dole, a jeśli nie może, kładzie się obok ciebie i słucha” Kubuś Puchatek *** „Jeśli kiedyś nadejdzie dzień, w którym nie będziemy mogli być razem, zachowaj mnie w swoim sercu, pozostanę tam na zawsze” Kubuś Puchatek *** „Każdy dzień spędzony z Tobą jest moim ulubionym dniem” Kubuś Puchatek *** „Musisz wziąć ster w swoje ręce i wyznaczyć własny kurs, i nie zbaczać, bez względu na sztormy, a kiedy przyjdzie pora, będziesz miał wreszcie szansę sprawdzić siłę swoich żagli i kim naprawdę jesteś! A ja może będę tam z tobą” Planeta skarbów *** „Możesz pamiętać piękną twarz przez kilka dni, ale piękną duszę zapamiętasz na całe życie” Dzwonnik z Notre Dame Mądre cytaty z bajek Disneya W bajkach Disneya znajdziemy także uniwersalne prawdy i mądre sentencje na każdą okazję. Aż się zdziwisz, ile mądrych rzeczy powiedzieli bohaterowie bajek: „Ważne jest, aby zawsze patrzeć, dokąd się zmierza, a nie gdzie się było” Król Lew *** „Przeszłość często boli. Można od niej uciekać albo wyciągnąć z niej jakieś wnioski” Król Lew *** „Największym błędem, jaki możesz popełnić w życiu, jest ciągła obawa, że go popełnisz” Kraina Lodu *** „Każda przygoda wymaga pierwszego kroku” Alicja w Krainie Czarów *** „Nie należy się bać przeszłości, ponieważ kieruje ona naszą przyszłością” Vaiana *** „Czasami prawidłowa droga nie jest wcale najprostsza” Pocahontas *** „Wodorosty są zawsze bardziej zielone w czyimś jeziorze” Arielka *** „Tylko nieustraszeni mogą być wspaniali” Ratatuj *** „Jeśli skupisz się na tym, co zostawiłeś, nigdy nie będziesz w stanie zobaczyć, co Cię jeszcze czeka” Ratatuj *** „Jedno ziarnko ryżu może przechylić szalę. Jeden człowiek może czasem przesądzić o zwycięstwie lub klęsce” Mulan *** „Nie masz czasu na nieśmiałość. Musisz być odważny” Bella (Piękna i Bestia) *** „Miarą prawdziwego bohatera nie jest siła mięśni, ale siła serca” Herkules *** „Życie jest podróżą, której należy doświadczyć, a nie problemem do rozwiązania” Kubuś Puchatek *** „Zawsze dochodzę do celu, odchodząc od miejsca, w którym byłem” Kubuś Puchatek *** „Nie pozwól małym rozumom przekonać Cię, że Twoje marzenia są zbyt duże!” Lilo i Stich *** „Jeśli się boisz, po prostu bądź bardziej przerażający niż to, co Cię przeraża” Bambi *** „Nigdy nie oglądam się za siebie, kochanie. To odwraca moją uwagę od teraz” Iniemamocni *** „Sekret szczęścia nie polega na robieniu tego, co lubisz, ale na lubieniu tego, co robisz” Piotruś Pan *** „Życie to nie jest sport dla widzów. Jak będziesz się przyglądał, to ani się obejrzysz, jak życie przejdzie ci koło nosa” Dzwonnik z Notre Dame *** „Jeśli nie możesz powiedzieć czegoś miłego, nie mów nic” Bambi Najpiękniejsze cytaty z bajek Disneya Potrzebujesz cytatu, który będzie idealnym uzupełnieniem życzeń lub piękną dedykacją? Mamy dla ciebie długą listę propozycji: „Nawet cuda zajmują trochę czasu” Kopciuszek *** „Słuchaj sercem swym, wszystko pojmiesz wnet” Pocahontas *** „Marzenie jest życzeniem wypowiedzianym przez serce” Kopciuszek *** „Czasami najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w Twoim sercu” Prosiaczek *** „Świat jest zbudowany z wiary, zaufania i czarodziejskiego pyłu” Piotruś Pan *** „Nadchodzi dzień, kiedy będziesz się rozglądać i zdawać sobie sprawę, że szczęście jest tam, gdzie jesteś” Vaiana *** „Kwiat, który rozkwita w niepogodę, jest rzadszy i piękniejszy niż inne” Mulan *** „Każde szczęśliwe zakończenie to zupełnie nowy początek” Zaczarowana *** „Najlepsza podróż, przyjacielu, to ta, która prowadzi do domu” Dumbo *** „Jak w przypadku wielu innych rzeczy, nie liczy się to, co jest na zewnątrz, ale to, co jest w środku” Alladyn Kultowe i śmieszne teksty z bajek Disneya W bajkach nie brakuje tekstów, które zapadają w pamięć na zawsze, a nawet czasem przechodzą do codziennego języka: „Pumba: Nażarłem się jak świnia. Simba: Pumba! Jesteś świnią! Pumba: Prawda…” Król Lew *** „Banzai: Co to za świnia? Pumba: Dla takich łachmytów jak ty, Pan świnia” Król Lew *** „Zobacz, owsianka! Cieszy się, że Cię widzi!” Mulan *** „Hakuna Matata, czyli nie martw się!” Król Lew *** „Wiesz, co się robi, jak życie dołuje? Mówi się trudno i płynie się dalej” Gdzie jest Nemo *** „Hej dzieciaczki! Jestem Olaf i trochę brakuje mi ciepła” Kraina Lodu *** „To nie jest bałagan, tylko bardzo skomplikowany porządek” Kubuś Puchatek *** „Jesteś odważniejszy, niż myślisz, silniejszy niż się wydajesz i mądrzejszy niż myślisz” Kubuś Puchatek *** „Na koniec świata i jeszcze dalej” Toy Story Zobacz także: Najlepsze bajki dla dzieci: ranking najlepszych filmów animowanych Bajki na Netflixie – Top 10 najbardziej hitowych bajek dla dzieci Najlepsze filmy dla dzieci [RANKING]
Zobacz fragment z odcinka Gabriel Agreste PO POLSKU, który został wyemitowany 4 kwietnia, o godzinie 18:30 w Disney Channel! #MiraculousBiedronkaiCzarnyKotNa
Bajka „Mały dzielny króliczek” opowiada o rodzinie królików, które w obliczu niebezpieczeństwa, decydują się na rozłąkę. Tata Królik zostaje pilnować polany przed złym Niedźwiedziem, a Mama Królik i mały Andrij, opuszczają swoją krainę, ruszając w nieznane. – To historia o nadziei, miłości, przyjaźni, otwartości i tęsknocie w cieniu wojny – tłumaczy Milena Kamińska, autorka opowiadania. Jej celem było stworzenie takiej historii, która ułatwi przeprowadzenie z dzieckiem rozmowy na temat obecnej sytuacji. – Napisałam ją z serca, tak, jakby kiedyś chciałabym rozmawiać ze swoimi dziećmi o ważnych, trudnych sprawach. Milena Kamińska to pochodząca z Gór w gminie Markuszów mieszkanka Lublina. Jak mówi, bajka o królikach to jej pierwsza publikacja tego rodzaju. Autorka króliczej historii zawodowo nie jest związana z literaturą. Na pomysł napisania bajki wpadła podczas wolontariackiej pracy dla Lubelskiego Społecznego Komitetu Pomocy Ukrainie. Prace nad jej stworzeniem trwały około miesiąca. Na sukces bajki w niemal równym stopniu, co jej tekst, wpłynęły ilustracje przygotowane w formie kolorowanek przez Magdalenę Pochrząszcz z Poznania. 14-stronnicowe opowiadanie zyskało pozytywne rekomendacje psychologów. Dostępne jest za darmo w internecie w trzech językach do wyboru: polskim, angielskim i ukraińskim. Obecnie trwają prace nad wersją rosyjską, a także angielskim audiobookiem. Wersja w języku polskim Wersja w języku ukraińskim Wersja w języku angielskim W plaach są także dwie wersje drukowane. Jedna w formie kolorowanki, a druga, jako bajka z kolorowymi ilustracjami. Ich wydaniem za darmo zajmą się dwie drukarnie. Od momentu opublikowania bajki w sieci, jej autorka niemal codziennie otrzymuje nowe propozycje współpracy. W ciągu zaledwie trzech post z bajką udostępniono ponad tysiąc razy. Bajka „Mały dzielny króliczek” (fot. Facebook) – Zgłasza się do mnie wiele osób, które same drukują kilkanaście-kilkadziesiąt sztuk i dostarczają tam, gdzie przebywają dzieci. Wracają potem do mnie z informacją, że bardzo się im podobało – przyznaje pani Milena. Autorka chce zachęcać innych do społecznego drukowania bajki. Pomóc ma w tym nowe wydarzenie na FB zachęcające do samodzielnego druku króliczego opowiadania i dostarczania go tam, gdzie potrzeby tego rodzaju są najwyższe. Jak podkreślają obydwie autorki, Milena i Magda, ich dzieło to uniwersalna historia, która dzieciom borykającym się z koniecznością opuszczenia ojczyzny może pomóc odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Pozycja dostępna jest jedynie w formie elektronicznej. Pliki z bajką o królikach można znaleźć na facebookowym profilu autorek. Tam również będą pojawiały się informacje o wydaniach papierowych.
Cytaty o miłości z bajek. Piękne cytaty z bajek o miłości mogą nam pomagać w rozumieniu i przeżywaniu uczuć miłosnych. Bajki często przedstawiają piękne historie miłości i uczą nas ważnych lekcji o tym, jak ogromne znaczenie ma miłość w naszym życiu i dlaczego warto dbać o każdą relację – tę romantyczną, rodzinną i przyjacielską. W naszych czasach łatwiej jest usłyszeć krótkie „Uśmiechnij się”, „Nie smuć się”, „Głowa do góry!” niż pytanie, co się stało i czego potrzebujemy. Nie ma miejsca na smutek, żal, lęk. Ze smutkiem łatwiej walczyć, zagłuszać i go negować zamiast zaakceptować i po prostu go odczuwać. A to emocja jak każda inna i pełni ważną rolę. Jaką? O tym poniższa przypowieść terapeutyczna! Bajki i opowieści lubią ludzie niezależnie od wieku. Wyjątkowo zapadają w naszej pamięci. Abstrakcyjne postaci i dialogi przemawiają do wyobraźni i skłaniają do przemyśleń. Poniżej znajdziecie jedną z nich – opowiada ona o roli smutku i nadziei. Bajka terapeutyczna o smutku Po piaszczystej drodze szła niziutka staruszka. Chociaż była już bardzo stara, to jednak szła tanecznym krokiem, a uśmiech na jej twarzy był tak promienny, jak uśmiech młodej, szczęśliwej dziewczyny. Nagle dostrzegła przed sobą jakąś postać. Na drodze ktoś siedział, ale był tak skulony, że prawie zlewał się z piaskiem. Staruszka zatrzymała się, nachyliła nad niemal bezcielesną istotą i zapytała: – „Kim jesteś?” Ciężkie powieki z trudem odsłoniły zmęczone oczy, a blade wargi wyszeptały: – „Ja? … Nazywają mnie smutkiem” – „Ach! Smutek!”, zawołała staruszka z taką radością, jakby spotkała dobrego znajomego. – „Znasz mnie?”, zapytał smutek niedowierzająco. – „Oczywiście, przecież nie jeden raz towarzyszyłeś mi w mojej wędrówce”. – „Tak sądzisz …”, zdziwił się smutek, „To dlaczego nie uciekasz przede mną? Nie boisz się?” -„A dlaczego miałabym przed Tobą uciekać, mój miły? Przecież dobrze wiesz, że potrafisz dogonić każdego, kto przed Tobą ucieka. Ale powiedz mi, proszę, dlaczego jesteś taki markotny?” -„Ja … jestem smutny.” – odpowiedział smutek łamiącym się głosem. Staruszka usiadła obok niego. – „Smutny jesteś …”, powiedziała i ze zrozumieniem pokiwała głową. – „A co Cię tak bardzo zasmuciło?” Smutek westchnął głęboko. Czy rzeczywiście spotkał kogoś, kto będzie chciał go wysłuchać? Ileż razy już o tym marzył. Przeczytaj również: Rozalia i Trufel. Przypowieść terapeutyczna o miłości i szczęściu. – „Ach, … wiesz …”, zaczął powoli i z namysłem, -„najgorsze jest to, że nikt mnie nie lubi. Jestem stworzony po to, by spotykać się z ludźmi i towarzyszyć im przez pewien czas. Ale gdy tylko do nich przyjdę, oni wzdrygają się z obrzydzeniem. Boją się mnie jak morowej zarazy.” I znowu westchnął. „Wiesz …, ludzie wynaleźli tyle sposobów, żeby mnie odpędzić. Mówią: tralalala, życie jest wesołe, trzeba się śmiać. A ich fałszywy śmiech jest przyczyną wrzodów żołądka i duszności. Mówią: co nie zabije, to wzmocni. I dostają zawału. Mówią: trzeba tylko umieć się rozerwać. I rozrywają to, co nigdy nie powinno być rozerwane. Mówią: tylko słabi płaczą. I zalewają się potokami łez. Albo odurzają się alkoholem i narkotykami, byle by tylko nie czuć mojej obecności.” – „Masz rację,”, potwierdziła staruszka, „ja też często widuję takich ludzi.” Smutek jeszcze bardziej się skurczył. – „Przecież ja tylko chcę pomóc każdemu człowiekowi. Wtedy gdy jestem przy nim, może spotkać się sam ze sobą. Ja jedynie pomagam zbudować gniazdko, w którym może leczyć swoje rany. Smutny człowiek jest tak bardzo wrażliwy. Niejedno jego cierpienie podobne jest do źle zagojonej rany, która co pewien czas się otwiera. A jak to boli! Przecież wiesz, że dopiero wtedy, gdy człowiek pogodzi się ze smutkiem i wypłacze wszystkie wstrzymywane łzy, może naprawdę wyleczyć swoje rany. Ale ludzie nie chcą, żebym im pomagał. Wolą zasłaniać swoje blizny fałszywym uśmiechem. Albo zakładać gruby pancerz zgorzknienia.” Smutek zamilkł. Po jego smutnej twarzy popłynęły łzy: najpierw pojedyncze, potem zaczęło ich przybywać, aż wreszcie zaniósł się nieutulonym płaczem. Staruszka serdecznie go objęła i przytuliła do siebie. – „Płacz, płacz smutku.”, wyszeptała czule. – „Musisz teraz odpocząć, żeby potem znowu nabrać sił. Ale nie powinieneś już dalej wędrować sam. Będę Ci zawsze towarzyszyć, a w moim towarzystwie zniechęcenie już nigdy Cię nie pokona.” Smutek nagle przestał płakać. Wyprostował się i ze zdumieniem spojrzał na swoją nową towarzyszkę: – „Ale … ale kim Ty właściwie jesteś?” – „Ja?”, zapytała figlarnie staruszka uśmiechając się przy tym tak beztrosko, jak małe dziecko. „JA JESTEM NADZIEJA!” Bajki terapeutyczne dla dorosłych Na blogu jak i w pracy często posługuję się opowieściami terapeutycznymi. Znajdziecie je pod kategorią „przypowieść terapeutyczna„. Polecam śledzić na bieżąco również strony psychologgera w mediach społecznościowych, bo tam też co jakiś czas publikuję tego rodzaju opowieści. Jestem z pasji oraz zawodu psychologiem. Mój blog porusza kwestie zdrowia psychicznego i psychologii. Ponadto recenzuję książki psychologiczne oraz polecam filmy i seriale psychologiczne, więc znajdziesz tu sporo inspiracji. Na co dzień pracuję z osobami niepełnosprawnymi psychicznie i intelektualnie.
Każda bajka zawiera przesłanie moralne, odkrywa przed dziećmi świat wartości i pożądanych cech ludzi. Uniwersalne wartości i pożądane cechy charakteru przedstawiane w Mądrych bajkach z całego świata to: Bajka o Piotrusiu – dobroć, wrażliwość, odpowiedzialność (kliknij i posłuchaj).
Gdybyśmy mieli policzyć piosenki, wiersze, powieści, filmy, obrazy i wszystkie inne formy ekspresji, które odnosiły się do miłości pary, nigdy byśmy się nie skończyli. Jest to temat, który wydaje się nie mieć końca, ponieważ zawsze pojawia się nowy sposób jego zrozumienia, powiedzenia. Od szczerych przejawów romantyzmu, po kontrowersyjne rewelacje markiza de Sade lub Anais Nin. Obecnie idea miłości stała się „linią ratunkową” przylgnąć, w czasach, gdy wszystko tonie i wszystko się odnawia, jakby nic. Miłość pary jest obiecaną oazą, nawet jeśli stanie się polem bitwy. Jest to również potwierdzenie własnej jaźni, nawet jeśli oznacza to utratę siebie w tym innym ja, które kochamy. Czasami jest okazja, aby uwolnić nasz cynizm lub nasz sarkazm, przed życiem, które uważamy za nieszczęśliwe. Albo nasz nihilizm, jeśli wierzymy, że nie warto wierzyć. Miłość pary uważana jest za jeden z podstawowych celów życia Co jest zagadkowego w odczuciu, które zaledwie kilka wieków temu nie wzbudziło niczyjej ciekawości?? Legenda Karola Wielkiego Jeśli mnie zapytasz, moją ulubioną historią o miłości był Italo Calvino, w postaci małej legendy i nawiązujący do wielkiego wojownika wszechczasów. Mówi: „Cesarz Karol Wielki zakochał się, będąc już starym, Niemki. Szlachta dworu bardzo się martwiła, ponieważ władca, opętany miłosnym zapałem i zapomniany o królewskiej godności, zaniedbał sprawy Imperium. Kiedy dziewczyna zmarła nagle, dostojnicy odetchnęli z ulgą, ale na krótki czas, ponieważ miłość Karola Wielkiego nie umarła razem z nią. Cesarz, który przyniósł zabalsamowane zwłoki do swojego pokoju, nie chciał się od niego oddzielić. Arcybiskup Turpin, przestraszony tą makabryczną pasją, podejrzewał zaklęcie i chciał zbadać zwłoki. Ukryty pod martwym językiem znalazł pierścień z cennym kamieniem. Gdy tylko pierścień znalazł się w rękach Turpina, Charlemagne pospieszył pochować ciało i obalił swoją miłość w osobie arcybiskupa. Aby uniknąć kłopotliwej sytuacji, Turpin wrzucił pierścień do Jeziora Bodeńskiego. Karol Wielki zakochał się w Jeziorze Bodeńskim i nigdy nie chciał ponownie opuścić brzegów ”. To jest oczywiste Intencja Calvina, by dać nowy odczyt żarowi miłości. Nie wymienia nawet szczęśliwej dziewicy, która początkowo była przedmiotem takiej pasji. „Niemiecka dziewczyna”, mówi ledwo. Potem gubi się w labiryncie absurdu: słynny wojownik, który czci trupa i sprawia, że ​​balsamuje. Czy to sugeruje, że miłość nie odpowiada na praktyczne wymagania rozumu? Że ignoruje granice rozsądku i zachowuje się jak nieuniknione wejście w świat irracjonalny? Może z nieświadomości? Wreszcie daje nam największe objawienie: miłość wpisana jest w porządek magiczny. I ma to więcej wspólnego z nami iz naszymi wewnętrznymi demonami, niż z obiektem, do którego kierujemy uczucie. Współrzędne miłości Jeśli definiujesz siebie jako romantycznego i jesteś wieczną nostalgią za miłością, jest prawdopodobne, że w tym momencie czujesz się nieswojo. Miłość to przede wszystkim prawdziwe cierpienie, ale „bogate cierpienie”, którego nikt nie chce się poddać. Florentino Ariza, postać powieści Miłość w czasach cholery, Odrzucił z zapałem wszystkich, którzy chcieli go chronić przed żarem, w którym chciał konsumować coraz więcej. W tej logice miłość porusza się i dlatego wstrząsa podstawami naszego życia, kiedy przedstawia się jako ktoś, kto nie chce tego ... Jeśli coś jest cenne, to uczucie to pozostawia nas na skraju otchłani, gdzie czasami mamy ochotę upaść. Pozwala nam spojrzeć na pustkę twarzą w twarz i przypomina nam, że „jeśli Bóg dał nam życie tylko po to, aby je odebrać, zamiast tego dał nam miłość, abyśmy mogli się wypełnić” (źle parafrazując wiersz Juana Manuela Roca). Miłość pozostawia nas na skraju otchłani Gdzie jest legenda, którą Italo Calvino tak mistrzowsko zaprojektował? Być może w wielkim paradoksie, który nas zamieszkuje. W nieskończonej samotności, którą każdy z nas nosi jako znak i iluzję przezwyciężenia go, z którą czerpiemy. W prawdzie naszego przeznaczenia jako jednostki iw obietnicy, która nigdy nie spełniła się, by być jednym z drugim człowiekiem. Być może w tym samym zagadkowym zdaniu, którym Pablo Picasso wyjaśnił rację bytu sztuki: „kłamstwo, które przybliża nas do prawdy„. Ilustracje dzięki uprzejmości Benjamina Lacombe. Uzależnienie od miłości Uzależnienie od miłości to niewolnictwo wobec czegoś lub kogoś. Jakie są cechy uzależnionych od miłości? Jak odzyskać? Czytaj więcej ” *** Jesteśmy przekonani, że Celem Bożej opatrzności jest zachowanie Człowieka jako jego podobieństwa i zachowanie Ludzkości jako pewnego rodzaju jego stworzenia - poprzez Umysł i Pracę ludzi - w ich nierozerwalnym związku i zaufaniu do Wiary, Miłości, Nadziei i Mądrości. Kilka słów o bajce Takiej okazji Fafik nie mógł przegapić. Bo kto nie chciałby być częścią zespołu muzycznego? No, może wielu takich by się znalazło, ale dla Fafika była to propozycja, które się nie odrzuca. W jednym momencie wszystko przestało się liczyć i istnieć. I chyba to sprawiło, że zupełnie zapomniał o swoim najlepszym przyjacielu Bączku. Nie specjalnie, nie złośliwie, a z oszołomienia, że ma szansę zrobić coś niezwykłego. Propozycja wiewiórki Rudaski okazała się wydarzeniem dnia, dlatego Fafik nie zastanawiał się ani chwili, tylko pobiegł na pierwszą próbę zespołu założonego przez dzięcioła Dudka. Niestety, w tym wszystkim zapomniał, że umówił się ze swoim przyjacielem Bączkiem. Jak ten zareagował, gdy o wszystkim się dowiedział? Co przeżywał wcześniej, gdy nigdzie nie mógł znaleźć Fafika? Tego dowiesz się z bajki. Przyjaciele tak nie robią – bajka o przyjaźni między kotem i psem Bardzo lubię nasz ogród, w którym zawsze jest tak pięknie, że nie chce się biec nigdzie indziej. I nieważne, czy jest zima, czy lato. Nawet, kiedy ktoś mówi, że w innym ogrodzie jest fajniej, to ja i tak najbardziej lubię nasz. Zawsze było tu wyjątkowo. A odkąd pojawił się Bączek, to jest jeszcze fajniej. Dzięki niemu zawsze jest co robić. Nie ma nudy i marudzenia. Nie ma smutku i narzekania. Zdradzę ci sekret, dlaczego tak jest. Otóż tak się dzieje, gdy ma się przyjaciela. Ja mam i jest nim Bączek. – Fafik, pobawimy się dziś po obiedzie w chowanego? – pytanie Bączka wyrwało mnie z porannych rozmyślań. – Jasne, że tak. Wiesz przecież, jak lubię się chować przed Tobą. Pogoda jest super, a ja nie mam żadnego pomysłu na to, co zrobić z tak pięknym dniem – przystałem na propozycję i znów zacząłem myśleć o przyjaźni. Na początku naszej znajomości z Bączkiem, nie do końca rozumiałem, co znaczy BYĆ czyimś przyjacielem i co znaczy MIEĆ przyjaciela. Po prostu nigdy tego nie doświadczyłem. Odkąd przyjechałem do rodziny Kasi, byłem sam. Mimo, że ogród jest duży, nie udało mi się spotkać nikogo, z kim mógłbym się zaprzyjaźnić. Znałem parę gołębi, dzięcioła, dwóch braci – kretów, ale żadnego z tych zwierzaków nie udało mi się tak polubić, aby nazywać go przyjacielem. Dopiero, gdy pojawił się Bączek, wszystko zaczęło się zmieniać. Nie wiem, skąd on to wiedział, ale to właśnie dzięki niemu zrozumiałem, jak wspaniale jest mieć przyjaciela i jak ważne jest, by o tę przyjaźń dbać. Można ją przecież łatwo stracić. Przyjaźń i przyjaciela. A odzyskać… to coś bardzo trudnego. Pewnego razu, podobnie jak dziś, umówiłem się z Bączkiem na zabawę w ogrodzie. Przedpołudnie minęło spokojnie i do obiadu czas upłynął mi na psim leniuszkowaniu. Gdy zjadłem obiad, od razu pobiegłem do ogrodu, choć z Bączkiem umówiłem się dopiero po poobiedniej drzemce. Nie chciało mi się jednak spać i pomyślałem, że czekając na przyjaciela, spędzę czas, wygrzewając się w popołudniowym słońcu. Było cicho. W trawie słychać było pszczoły, które jak zwykle o tej porze dnia, zbierały nektar z kolorowych kwiatów. Położyłem się wygodnie na prawym boku i czekałem na spotkanie z moim ulubionym rudzielcem. Niezwykłe zaproszenie od Rudaski – Cześć Fafik! Co porabiasz? – z rozleniwienia wyrwał mnie czyjś piszczący, cienki głos. Podniosłem powoli głowę i spojrzałem w stronę, z której go usłyszałem. Nic nie dostrzegając, pomyślałem, że może się przesłyszałem. W końcu słonko mocno grzało i nie byłem pewien, czy nie przysnąłem. Tak więc głos, który usłyszałem, mógł mi się po prostu przyśnić. – Fafik! Fafiiiiik! – tym razem głos wydał mi się mocniejszy i jakby ktoś wykrzyczał go wprost do mojego ucha. Zerwałem się na równe nogi. Obejrzałem w jedną stronę. Obejrzałem w drugą stronę i nic. Dopiero gdy spojrzałem w górę, na gałęzi dostrzegłem wiewiórkę. Ruda jak Bączek, ogon prawie jak u Bączka, tylko cała reszta zupełnie inna. No i ten głos – cienki i piskliwy. – A, to ty – ziewnąłem i przywitałem się z Rudaską. – Co dobrego słychać u ciebie? – zapytałem. – Co dobrego? Bardzo dużo. Właśnie przed chwilą, niedaleko stąd, spotkałam dzięcioła Dudka, który powiedział mi, że chce założyć zespół i szuka chętnych do grania na różnych instrumentach. No i oczywiście wokalistki. Więc nie namyślając się wiele, od razu się zgłosiłam. W końcu głos mam nie najgorszy, a wygląd niczego sobie. Na cymbałkach z patyków grać będzie bóbr Leszek z pobliskiej rzeczki. Na grzechotkach lisek Kitek, a chórki zrobią dwa kosy, dwie sikorki i trzy słowiki. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że wciąż brakuje nam basisty. Kiedy dzięcioł o tym wspomniał, od razu pomyślałam o tobie. Masz taki ciepły, niski głos, który idealnie nadaje się do basowania. Dzięki temu nie musisz uczyć się grać na żadnym instrumencie. Wystarczy, że będziesz wydawał takie niskie dźwięki: pam, pam, pararam, mmm.. oooo o o.. No wiesz. Na pewno dasz sobie radę. Co ty na to, Fafik? – Hm… nigdy nie myślałem o tym, żeby grać w zespole, ale czemu nie? To może być super przygoda – odpowiedziałem i wyobraziłem sobie, jak cały zespół występuje na wielkiej, leśnej scenie. Przyszły wszystkie zwierzęta. Wszyscy klaszczą w rytm naszych piosenek, a po skończonym koncercie, cała widownia woła: Bis! Bis! – Na pewno dasz sobie radę. Zresztą sam się przekonasz już za chwilę, bo dziś jest pierwsza próba – wyrwała mnie z rozmarzenia Rudaska. – Dziś? A kiedy dokładnie? – zapytałem, podekscytowany wszystkim o czym przed chwilą się dowiedziałem. – Za 15 minut, dlatego musimy iść już teraz, żeby się nie spóźnić – ponagliła mnie wiewiórka. – No to chodźmy. Nie chciałbym, żeby wszyscy na nas czekali. To przecież wielka sprawa taki zespół, no i pierwsza próba. Ciekawe, jakie piosenki będziemy grać i śpiewać… – te słowa wypowiadałem już w biegu, z radością podążając za koleżanką. Zupełnie wyleciało mi z głowy, że przecież umówiłem się z Bączkiem na popołudniowe zabawy. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, czym jest prawdziwa przyjaźń i jak postępują przyjaciele wobec siebie. Jednak już wkrótce miałem się tego dotarliśmy na miejsce, byli wszyscy oprócz trzech słowików, ale po chwili i one się zjawiły. Próba zespołu dzięcioła Dudka Dzięcioł Dudek przywitał wszystkich przybyłych i powiedział: – Własny zespół muzyczny to moje wielkie marzenie. Mam nadzieję, że pomożecie mi je zrealizować. Próby będą się odbywać dwa razy w tygodniu w tym miejscu. Następnym razem przygotuję instrumenty dla muzyków i słowa piosenki dla naszej wokalistki – Rudaski. Za dwa miesiące pierwszy koncert. Bardzo was proszę, abyście ćwiczyli nie tylko na próbach, ale też w swoich domach. Dzięki temu nasz zespół będzie grał taką muzykę, której zechce posłuchać każdy mieszkaniec naszej okolicy. Słuchałem tego, co mówił dzięcioł Dudek i wciąż nie mogłem uwierzyć, że oto ja – zwyczajny pies – należę do wspaniałego zespołu muzycznego. Już nie mogę się doczekać, kiedy opowiem o wszystkim Bączkowi… – O rany! – krzyknąłem jak oparzony, przerywając przemowę Dudka. – Muszę wracać do domu. Przepraszam wszystkich. Obiecuję, że punktualnie zjawię się na następnej próbie – wytłumaczyłem swoje niespodziewane zachowanie i pobiegłem co tchu w stronę ogrodu, gdzie – miałem nadzieję – wciąż czeka na mnie Bączek. Trudna rozmowa Na szczęście brama była otwarta i mogłem szybciutko dotrzeć do ogrodu. Bączek oczywiście tam był, ale już z daleka dostrzegłem, że minę ma niewesołą. Powiedziałbym nawet, że bardzo smutną. – Cześć Bączek. Długo czekasz na mnie? – zapytałem mocno zdyszany. – Trochę – cicho i z rezygnacją w głosie odparł Bączek. – Już jestem, więc możemy się bawić. Co ty na to? – zapytałem, mając nadzieję, że smutna mina Bączka to coś chwilowego. Tak jednak nie było. Mój przyjaciel był bardzo, ale to bardzo smutny. – Gdzie byłeś tak długo? Przecież umówiliśmy się na zabawę. Przyszedłem zaraz po obiedzie, ale ciebie tu nie było. Pomyślałem, że może przysnąłeś na posłaniu. Pobiegłem, by to sprawdzić, ale ciebie tam nie było. Szukałem na piętrze i za domem. Wybiegłem za bramę, ale i tam nigdzie Cię nie widziałem. Gdy wracałem, spotkałem naszego znajomego – gołębia Franka. Gdy zapytałem, czy wie, gdzie jesteś, odparł: – Fafik? Przed chwilą widziałem, jak biegnie w stronę lasu z wiewiórką Rudaską. – Do lasu? – zapytałem zdziwiony. – Po co miałby tam biec? I to w dodatku z wiewiórką, z którą ledwo się zna, bo dopiero niedawno pierwszy raz zjawiła się w naszym ogrodzie. – Nie mam pojęcia, Bączku, ale mówię, co widziałem. Mam nadzieję, że trochę pomogłem – odparł gołąb i gruchając, odleciał w stronę parku. Zacząłem sobie wyobrażać, że coś złego cię spotkało. Że wpadłeś do dołu albo spadła na ciebie gruba gałąź. Martwiłem się coraz bardziej. Aż płakać mi się chciało – łamiącym się głosem zwierzył się Bączek. – Bączek, przepraszam że nic ci nie powiedziałem – zacząłem się tłumaczyć. – Rudaska tak mnie zaskoczyła tym, co mi powiedziała, że zupełnie zapomniałem o naszym spotkaniu. Wyobraź sobie, że dzięcioł chce założyć zespół muzyczny i ja będę w nim występować. Nigdy nie myślałem, że coś takiego mnie spotka, a tu taka niespodziewana propozycja – dodałem w nadziei, że dzięki temu szybciej minie smutek małego rudzielca. – Przyjaciele tak nie robią – ze smutkiem w głosie i łzami w oczkach powiedział Bączek. – Jakbym ja się umówił i ktoś by przyszedł po mnie, to najpierw powiedziałbym o tym mojemu przyjacielowi. Wtedy moglibyśmy nawet razem pobiec i nie byłby sam. A nawet, jeśli by nie chciał nigdzie iść, to nie martwiłby się, co się ze mną stało, tak jak ja martwiłem się o ciebie. Po tych słowach nie bardzo wiedziałem, co powiedzieć. Było mi tak głupio, że zapomniałem o Bączku. Zrobiłbym wszystko, by cofnąć to, co się stało. Ale niestety czasu cofnąć się nie da i jedyne, co mogłem zrobić, to przeprosić przyjaciela. – Przepraszam cię Bączek. Wiesz, jak bardzo cię lubię i nie chciałem, by było ci przykro. To był pierwszy i ostatni raz. Obiecuję. Wybaczysz mi? – wyciągnąłem do niego łapę i czekałem na jego reakcję. Próba przyjaźni Bączek spojrzał na mnie, potem na moją łapę i powiedział: – Ok. Wybaczam ci i już się nie gniewam. Przecież przyjaciele sobie wybaczają. A poza tym cieszą się, kiedy drugiemu z nich uda się coś zrobić albo z jakiegoś powodu jest szczęśliwy. A ty przecież jesteś, bo grać będziesz w zespole dzięcioła Dudka – powiedział Bączek i wyciągnął łapkę na znak pojednania i zgody. Od tamtego czasu nie zdarzyło się ani razu, bym zawiódł Bączka. Gdy wybieram się na próbę, mówię o tym Bączkowi, bo przecież on nie musi o tym pamiętać. Czasem, gdy ma czas, chodzi na próby ze mną. Innym razem zostaje w ogrodzie, a ja pędzę z Rudaską, by ćwiczyć kolejny utwór na letni koncert, który już wkrótce odbędzie się na wielkiej, leśnej polanie. Nauczyłem się, że o tym, co dla nas ważne, trzeba zawsze pamiętać, bo gdy się tego nie robi, można to łatwo stracić. Tak jak przyjaźń. Jeden raz, czy dwa, może się zdarzyć, że zapomnimy o przyjacielu, ale jeśli będziemy to robić częściej, to nasza przyjaźń może się skończyć. Mam nadzieję, że podobnie jak ja, ty również pamiętasz o tych, których bardzo lubisz. A na pewno nie zapominasz, by mieć czas dla swojego przyjaciela. Tak jak ja mam czas dla mojego przyjaciela Bączka. Czy twojemu dziecku spodobała się ta bajka? Jeśli znajdziesz chwilkę, podziel się proszę w komentarzu tym, co myśli ono na temat bajki “Przyjaciele tak nie robią”. To dla mnie zawsze wiele znaczy, bo pomaga mi tworzyć jeszcze lepsze i ciekawsze historie Zostaw komentarz Ta bajka to mój Dar dla Ciebie i Twojej pociechy Jeśli i Ty chcesz się podzielić swoim Daremmożesz to zrobić przez i dołączyć tym samym do współtwórców tego wyjątkowego miejsca. To nie wszystko Na stronie możesz przeczytać też inne, ciekawe i niosące wartościowe przesłanie historie. Gdyby się jednak okazało, że to mało i twoja pociecha prosi o więcej opowieści kota Afika, jest na to rada. Możesz sięgnąć po bajki zebrane w zbiorze: Przygody Kota Afika Pozytywne przekonania w formie rymowanek. Wzruszają, śmieszą, uczą, zapadają w serce i umysł Możesz wybrać wersję do czytania lub słuchania. Albo też obie wersje, bo czasem zechcecie poczytać, a innym razem wspólnie posłuchać jednej z wesołych i uczących czegoś nowego bajek. Ebook i audiobook zawiera następujące bajki: 1. Nowa rodzina 2. Wizyta u pani weterynarz 3. Wyznanie Krzysia4. Wszystko jest po coś5. Trudne słowo NIE6. Czy w ciemności mieszkają potwory?7. Gdy nie chce się uczyć8. Lubię siebie9. Nikt nie musi być winny10. Kiedy kończy się zabawa 11. Kochasz mnie, czy nie?12. Sztuka słuchania13. Jesteś ważny14. Każdy jest wyjątkowy15. Niesprawiedliwe słowa16. Kto próbuje, temu się udaje17. Daj mi chwilkę18. Sukces – to takie proste. Część I19. Sukces – to takie proste. Część II20. Potrzebuję twojej pomocy. Część I21. Potrzebuję twojej pomocy. Część II Jak pomóc dziecku dbać o przyjaźń? Jeśli chcesz porozmawiać ze swoim dzieckiem o prawdziwej przyjaźni, zacznij od przeczytania mu tej bajki o przyjaźni między kotem i psem. Obaj żyją w zgodzie, ale wciąż uczą się, co znaczy być prawdziwym przyjacielem. Uczą się też o tym, co jest ważne i że trzeba o tym zawsze pamiętać, bo gdy się tego nie robi, można to łatwo stracić. Również przyjaźń. To najważniejsza myśl tej bajki o przyjaźni między kotem i psem. Raz przeczytana, na długo pozostaje w sercu i umyśle i pomaga dbać o przyjaźń. *Tekst zawiera linki afiliacyjne do Programu Partnerskiego Wydawnictwa Złote Myśli 2XB2fG.
  • tp2gaj12nz.pages.dev/96
  • tp2gaj12nz.pages.dev/224
  • tp2gaj12nz.pages.dev/340
  • tp2gaj12nz.pages.dev/152
  • tp2gaj12nz.pages.dev/224
  • tp2gaj12nz.pages.dev/388
  • tp2gaj12nz.pages.dev/297
  • tp2gaj12nz.pages.dev/170
  • tp2gaj12nz.pages.dev/341
  • bajka o miłości i nadziei